Pieniądze to dług. Dług sprzyja kłamstwom.
Przez ostatnie półtora roku można było przeczytać wiele inspirujących wywodów dotyczących mechanizmów społeczno- gospodarczo-politycznych, które prowadzą - i w końcu doprowadziły - do destabilizacji systemu finansowego. Refleksje takie czynione są przez zatroskanych i dalekowzrocznych na bieżąco, jak świat stary. Ostatnio zmieniło się na pewno natężenie światła powszechnej uwagi skierowanej w stronę tego typu diagnoz. Nie da się już tak spokojnie uprawiać zaprzeczenia wobec niepokojących zjawisk, gdy symptomy zamętu i napięć wychodzą nachalnie na zewnątrz. Warto i trzeba je choć trochę na swój użytek rozumieć. Warto też przyznać się do swojego niepokoju (tu piszę o ekspertach..). To oni rozumiejąc, że ekonomia jako dyscyplina opisująca zachowania siłą rzeczy operuje mechanizmami psychologicznymi, zasilali często dyskusje optymizmem i samospełniającymi się przecież zaklęciami rzeczywistości.
Zgadzam się z autorem animowanego filmiku na temat istoty obecnego systemu tworzenia pieniądza. Nadawalibyśmy inne znaczenie swoim decyzjom dotyczącym zarabiania, pożyczania i inwestowania pieniędzy, gdybyśmy w pełni uzmysłowili sobie proces w jaki się w związku z tymi decyzjami się włączamy. W wymiarze osobistym jaki i społecznym.
http://video.google.pl/videoplay?docid=-1887591866262119830#
(warto poznać ten punkt widzenia. film ma polskie napisy)
U Herodota (Księga I, 138) można znaleźć takie zdanie: "Za najhaniebniejszą zaś rzecz uważają (Persowie) kłamstwo, a potem zaciąganie długów, i to z wielu przyczyn, a głównie dlatego, że - jak mówią - kto ma długi, ten musi też kłamać."
Zrazu przesłanie tej perskiej mądrości nie było to dla mnie zrozumiałe. Po pewnym namyśle, tak rozwijam logikę owych starożytnych:
-jeśli pożyczasz, mówisz, że oddasz uzasadniając to swoją "wiary-godnością" , mówisz o zjawiskach z przyszłości, więc siłą rzeczy uprawiasz myślenie spekulatywne - część z omawianych spekulacji może się nie ziścić - czyli okazać się ....kłamstwem. Czyż nie?Dziś takie "perskie" kłamstwo to tzw. zrealizowane "ryzyko transakcji".
Dzieje postępu - takim jaki on był dotychczas i jakim z pewnością dalej będzie- nie mogłyby zostać opisane z pominięciem zagadnienia spekulacji. Tym niemniej wszelkie spekulacje mają swą ogromną chochlę dziegciu.
Część z nich okaże się zwykłym kłamstwem. No dobrze - napiszę łagodniej - czystą fantazją.
Komentarze